Kim jesteśmy? - czyli o co chodzi z "anthro"?
Postacie, w które się wcielamy - anthro - są połączeniem człowieka i jednego lub kilku gatunków zwierząt. Posiadają zwierzęce części ciała, takie jak głowy, ogony, ale ich budowa i anatomia nadal pozostaje ludzka. Zwykle ich łapy są pod postacią ludzkich rąk - zdolne wyginać się i bez problemu chwytać różne przedmioty. Dzięki temu Anthro są w stanie posługiwać się ludzką bronią, przedmiotami codziennego użytku, prowadzić pojazdy czy też wykonywać różne czynności, do których zwykłe zwierzęta nie byłyby zdolne.
Jesteśmy jak ludzie w zwierzęcej skórze.
Każdy anthro pochodzi od człowieka i jakiegoś gatunku zwierzęcia. Najpospolitsze z nich to wilki i koty; sporadycznie zdarzają się też gady, ptaki, a nawet ryby! Nie ma co do tego żadnych zasad i ograniczeń. Fakt, od jakiego gatunku zwierzęcia wywodzi się dany osobnik nazywamy pochodzeniem - pochodzeniem wilczym/wilka, pochodzeniem kocim/kota, pochodzeniem gadzim/gada i tak dalej.
Zwykle każdy anthro rozumie mowę gatunku macierzystego. Przykładowo osobnik pochodzenia kociego doskonale zrozumie język i mowę ciała zwykłego kota, z czym osobnik pochodzenia wilczego miałby niemały kłopot i na odwrót. Trudność sprawia nam jednak płynne porozumiewanie się z gatunkiem macierzystym, właściwie nie znamy dotąd nikogo, kto opanował tę umiejętność do końca. Przyzwyczajeni do codziennego posługiwania się językiem ludzi nie jesteśmy po prostu zdolni wydawać sygnałów ogonem czy wzrokiem, a co dopiero miauczeć i szczekać!
Odżywianie się danego osobnika, podobnie jak u ludzi, zależy wyłącznie od upodobań. Kiedy jednak anthro pochodzenia zwierzęcia roślinożernego lubi jeść owoce i warzywa, wcale nie zaszkodzi mu zjedzenie mięsa, a niektórzy nawet przestawiają się wyłącznie na nie. Możemy również jeść ludzkie jedzenie.
W jakim świecie żyjemy?
Może zacznijmy od czasu, w którym rozgrywa się akcja. Żyjemy w czasach obecnych, ale przez to, że mieszkamy na uboczu, rozwijamy się nieco wolniej niż ludzie (co nie znaczy, że idzie nam gorzej!). Na naszych terenach można znaleźć już broń i pojedyncze samochody, nie mówiąc o rzeczach tak banalnych, jak ubrania, biżuteria czy pieniądze. Rzeczy, których nie umiemy wytworzyć samodzielnie, sprowadzamy od ludzi. Niestety, nie mamy dostępu do prądu, a więc, analogicznie, nie posiadamy komputerów, telewizorów, telefonów, światła w mieszkaniach, lamp elektrycznych na ulicy (jedynie takie, które każdego wieczora musi zapalać anthro) i tym podobnych przedmiotów.
W wioskach (Asheah, Istrudale i Timobury) chaty budowane są z drewna. W niektórych, aczkolwiek nie wszystkich domach, można spotkać szklane szyby.
Natomiast w miastach (Necroshire, Fauford i Crauridge) buduje się domy ceglane. Są one już nieco bardziej zdobione i zadbane. W przeciwieństwie do wiosek, można trafić tu na nieliczne sklepy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz